Wpis będę uzupełniać z czasem bo dieta to temat "rzeka"
Dieta z mojego doświadczenia i punktu widzenia.
Dieta przede wszystkim zdrowa, która ma na celu zrzucenie zbędnych kilogramów z głową
- czyli wolno.
Aby była takowa należy organizmowi dostarczyć wszystkich niezbędnych składników,
oczywiście w rozsądnych ilościach.
Tłuszcze, białka, cukry, sole mineralne.
To wszystko przecież wiecie :) Dieta wymaga czasu i poświęcenia.
Połączona z aktywnością fizyczną działa cuda.
Wystarczy przestrzegać kilku istotnych zasad, które również znacie ale czasami o nich zapominacie :)
Moje zasady, sposoby i nawyki podczas dietowania, które praktycznie trwa prawie całe moje życie
z małymi lub większymi przerwami były następujące.
Dodam też,że skuteczne jeśli z uporem się je stosuje.
-4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych w zależności od naszego dnia
-ostatni posiłek 3 godziny przed snem
-jeść częściej a mniej
-nie unikać definitywnie cukru i tłuszczu bo to jeszcze bardziej zwiększa na nie apetyt
co w ostateczności powoduje potem efekt jojo czy nieumiarkowanie w jedzeniu
spowodowane długotrwałym brakiem tych składników, można przecież raz w tygodniu pozwolić sobie
na coś wysokokalorycznego czy w małych ilościach dawkować sobie co jakiś czas
-nie liczyłam kalorii lepiej ten czas poświęcić składowi produktu
-ćwiczenia i aktywność fizyczna niezbędna do wymarzonej figury i lepszego samopoczucia
-praktycznie mało smażyłam większość moich potraw była gotowana na parze- możecie być zaskoczone
co za pyszności można w ten sposób przyrządzić!
-nie cierpię pić wody więc starałam się pić chociaż zieloną herbatę
-dużo warzyw i owoców to podstawa do lepszej przemiany materii i wiem,że gluten mnie zapycha
lecz nie miałam tyle czasu i chęci na dietę bezglutenową nie można przecież całkowicie
go wyeliminować u zdrowego człowieka
-unikałam jednak pieczywa i mącznych potraw co dawało dobre efekty- lepiej do zupy wrzucić więcej warzyw
niż zagryzać ją chlebem
-przyprawy i dresingi bardzo urozmaicają dietetyczne i jałowe jedzenie
-do diety dołączyły wszelkie ziarna, susze, otręby, pełnoziarniste produkty,ale nie produkty light bo
odtłuszczony pokarm ma więcej chemii by zachować swoją długą przydatność do spożycia
-nie dopuszczałam do głodu bo gdy organizm odczuwa głód i się niepokoi to odkłada
na zapas
-starałam się biegać często raz to lepiej raz gorzej wychodziło
-po przygodzie z Dukanem unikam słodzików jak ognia wtedy tyle ich pochłonęłam,że
martwię się do tej pory o skutki- odpukać!!!!
Dieta z mojego doświadczenia i punktu widzenia.
Dieta przede wszystkim zdrowa, która ma na celu zrzucenie zbędnych kilogramów z głową
- czyli wolno.
Aby była takowa należy organizmowi dostarczyć wszystkich niezbędnych składników,
oczywiście w rozsądnych ilościach.
Tłuszcze, białka, cukry, sole mineralne.
To wszystko przecież wiecie :) Dieta wymaga czasu i poświęcenia.
Połączona z aktywnością fizyczną działa cuda.
Wystarczy przestrzegać kilku istotnych zasad, które również znacie ale czasami o nich zapominacie :)
Moje zasady, sposoby i nawyki podczas dietowania, które praktycznie trwa prawie całe moje życie
z małymi lub większymi przerwami były następujące.
Dodam też,że skuteczne jeśli z uporem się je stosuje.
-4-6 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych w zależności od naszego dnia
-ostatni posiłek 3 godziny przed snem
-jeść częściej a mniej
-nie unikać definitywnie cukru i tłuszczu bo to jeszcze bardziej zwiększa na nie apetyt
co w ostateczności powoduje potem efekt jojo czy nieumiarkowanie w jedzeniu
spowodowane długotrwałym brakiem tych składników, można przecież raz w tygodniu pozwolić sobie
na coś wysokokalorycznego czy w małych ilościach dawkować sobie co jakiś czas
-nie liczyłam kalorii lepiej ten czas poświęcić składowi produktu
-ćwiczenia i aktywność fizyczna niezbędna do wymarzonej figury i lepszego samopoczucia
-praktycznie mało smażyłam większość moich potraw była gotowana na parze- możecie być zaskoczone
co za pyszności można w ten sposób przyrządzić!
-nie cierpię pić wody więc starałam się pić chociaż zieloną herbatę
-dużo warzyw i owoców to podstawa do lepszej przemiany materii i wiem,że gluten mnie zapycha
lecz nie miałam tyle czasu i chęci na dietę bezglutenową nie można przecież całkowicie
go wyeliminować u zdrowego człowieka
-unikałam jednak pieczywa i mącznych potraw co dawało dobre efekty- lepiej do zupy wrzucić więcej warzyw
niż zagryzać ją chlebem
-przyprawy i dresingi bardzo urozmaicają dietetyczne i jałowe jedzenie
-do diety dołączyły wszelkie ziarna, susze, otręby, pełnoziarniste produkty,ale nie produkty light bo
odtłuszczony pokarm ma więcej chemii by zachować swoją długą przydatność do spożycia
-nie dopuszczałam do głodu bo gdy organizm odczuwa głód i się niepokoi to odkłada
na zapas
-starałam się biegać często raz to lepiej raz gorzej wychodziło
-po przygodzie z Dukanem unikam słodzików jak ognia wtedy tyle ich pochłonęłam,że
martwię się do tej pory o skutki- odpukać!!!!
- ograniczyłam tłuste produkty takie jak majonez, kiełbasy grillowe, boczek, kurczak ze skórą,
smalec, tłuszcze zwierzęce zastąpiłam roślinnymi, staranniej dobierałam wędliny
czy parówki
-urozmaicałam potrawy by nie było nudno, nie ma nic gorszego do wmuszania w siebie czegoś kolejny raz co niekoniecznie nam smakuje
cdn.
Przykłady fit posiłków:
Dietetyczne spaghetti szpinakowe
smalec, tłuszcze zwierzęce zastąpiłam roślinnymi, staranniej dobierałam wędliny
czy parówki
-urozmaicałam potrawy by nie było nudno, nie ma nic gorszego do wmuszania w siebie czegoś kolejny raz co niekoniecznie nam smakuje
cdn.
Przykłady fit posiłków:
Dietetyczne spaghetti szpinakowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz